Wybrałam psychoterapię z pasji bycia w kontakcie z drugim człowiekiem, odkrywania drogi do ulgi i pozytywnych zmian. Mamy tylko jedno życie i warto zrobić wszystko, aby było to życie piękne, nawet jeśli mamy za sobą wiele trudnych doświadczeń, czy aktualnie relacje, w których jesteśmy są pełne napięcia albo nie ma ich prawie w ogóle.
Fascynuje mnie drugi człowiek, jego historia, pragnienie ulgi, poszukiwanie zmian. Człowiek, który czasem przychodzi z nadzieją, czasem z jej brakiem, ale przychodzi, bo chce poczuć się lepiej, poszukać dobra dla siebie. Zasłuchuję się w niego, by spojrzeć na jego życie, dylematy i cierpienie z jego perspektywy, spojrzeć jego urazami i zasobami, by zrozumieć i pomóc zobaczyć więcej, znaleźć inną drogę, poza dotychczasowymi schematami.
Lubię swoją pracę, to mój świadomy i upragniony wybór. Doświadczanie zmian w życiu konkretnych ludzi jest ogromnie wartościowym przeżyciem. Cieszę się z obecności, autentyczności i bliskości, wymiany doświadczeń, jakie pojawiają się w moich aktywnościach zawodowych. Dzielę się wiedzą, doświadczeniem zarówno podczas terapii, warsztatów oraz publikując materiały dotyczące zdrowia psychicznego.
Warto pamiętać, że zmiany w psychoterapii nie dzieją się od razu. Psychoterapia choć prowadzi do lepszego życia, kontaktu z sobą samym i z innymi ludźmi i jak wielu pacjentów mówi – jest najlepszą inwestycją w siebie samego – nie jest łatwą drogą. Wymaga wielu konfrontacji, spotkania się z trudnymi emocjami, sprawami, budzi też różne uczucia od ulgi do złości, czasem poczucia utraty sensu, by go na nowo odnaleźć.
Psychoterapia to proces, w którym można wyróżnić kilka etapów.
Jeśli interesuje Cię psychoterapia, najpierw umawiamy się na trzy konsultacje. Podczas nich będziesz mógł/mogła przedstawić swój problem, opisać, jak go rozumiesz i do jakiej zmiany dążysz. Ja zbieram wywiad, „przeglądam” różne obszary Twojego życia, by jak najlepiej zrozumieć na czym polegają Twoje trudności, jak się przejawiają i jak mogły powstać.
W początkowym etapie terapii sesje skupiają się na zdefiniowanych przez Ciebie na początku kontaktu problemach i celach a także będziesz też poznawać różnorodne techniki radzenia sobie z objawami, które potem będziesz używać pomiędzy spotkaniami.
To czas w terapii, w którym przechodzisz do pracy nad kolejnymi problemami i ich źródłami. Zaczniesz zdawać sobie sprawę ze swoich trudności i ich przyczyn, będziesz rozumieć, jakie masz obszary podatne na zranienia jak się nimi zając. Zrozumiesz, w jaki sposób masz wpływ na swoje życie i dlaczego ono tak wygląda, jak teraz.
Przychodzi gotowość do wprowadzania zmian. Zmiany te dotyczą zarówno drobnych spraw, jak i poważniejszych kwestii, często mających niebagatelny wpływ na Twoje dalsze życie. Czasami zmiany w zachowaniu, reakcji, rozumieniu pewnych zdarzeń przychodzą niepostrzeżenie a czasami wymagają większego wysiłku.
W tym etapie cieszymy się z sukcesów, świętujemy je, ale też zdarzają się porażki, powrót do dawnych metod działania. Dzieje się tak, gdyż zmiany w postępowaniu nie są łatwe, wymagają kontrolowania dawnych nawyków, nauki nowych umiejętności. Jest to proces wymagający niekiedy znacznego wysiłku.
W ostatnim etapie kontaktu dokonujemy podsumowania całego procesu terapeutycznego, omawiamy również sposoby zapobiegania nawrotom Twoich trudności i utrwalamy to wszystko, z czego możesz korzystać, aby żyć takim życiem, w którym czujesz się dobrze. Kończymy terapię.
Przed podjęciem terapii pojawiają się różne pytania, wątpliwości, ciekawość, jak ona wygląda i co jest ważne, kiedy się na nią człowiek decyduje. Niektórzy obawiają się, czy dobrze trafią. Pytania zawsze można zadać podczas konsultacji czy w trakcie terapii, do tego zachęcam. Tu znajdziesz najpopularniejsze pytania dotyczące kwestii organizacyjnych, przebiegu terapii i wyboru terapeuty.
Zanim rozpocznie się właściwa psychoterapia, potrzeba zazwyczaj od 1 do 3 sesji na konsultacje, podczas których psychoterapeuta dowiaduje się z jakim problemem przychodzi do niego pacjent. Konsultacja kończy się wstępną diagnozą oraz zaproszeniem pacjenta do psychoterapii. Psychoterapia rozpoczyna się dopiero wtedy, gdy dana osoba się na nią zgodzi.
Warto pamiętać, że zmiany w psychoterapii nie dzieją się od razu. Psychoterapia choć prowadzi do lepszego życia, kontaktu z sobą samym i z innymi ludźmi i jak wielu pacjentów mówi – jest najlepszą inwestycją w siebie samego – nie jest łatwą drogą. Wymaga wielu konfrontacji, spotkania się z trudnymi emocjami, sprawami, budzi też różne uczucia od ulgi do złości, czasem poczucia utraty sensu, by go na nowo odnaleźć.
Nie ma odpowiedzi jednoznacznej; w niektórych schorzeniach ‐ tak, a w innych ‐ nie. Jest to sprawa indywidualna ‐ do omówienia z terapeutą.
Sesje odbywają się raz w tygodniu. W sytuacjach krytycznych dwa razy w tygodniu.
Zapraszam na konsultacje, podczas których będziemy mogli w szerszej perspektywie zrozumieć Twoją sytuację i trudności a następnie wybrać drogę do zmiany.
Psychologia ma tak wiele do zaproponowania, z czego możemy skorzystać w codziennym życiu, co pozwala zmieniać je na lepsze i nas uwrażliwia na to, co naprawdę jest ważne. Tematy te poruszam w podcastach… jeden klient nawet mi powiedział, że jeszcze nigdy nie słyszał, abym tyle mówiła, a jest o czym.
Zapraszam.
Zapraszam do zapoznania się z moimi publikacjami. Dzielę się z nimi swoją wiedzą i doświadczeniem. Poruszam zagadnienia tak ważne w życiu każdego z nas. mam nadzieję, że znajdziesz w nich jakąś perełkę dla siebie.
Zmiany, które odczuwają osoby korzystające z psychoterapii, są najlepszym podsumowaniem ich procesu terapeutycznego. Terapia wiąże się z wysiłkiem, ulgą, większą otwartością na siebie i na to, co nas otacza, umożliwia lepszą jakość życia. Jestem pełna szacunku dla trudu i zwycięstw, jakich doświadczają ci, którzy decydują się na psychoterapię.
Pragnienie zmiany odzywa się w każdym, kto doświadcza cierpienia, niewygody czy też szeroko rozumianego braku szczęścia. I dobrze, że się odzywa, bo przypomina, że możemy żyć lepiej i jesteśmy warci dobrego życia. Mamy tylko jedno życie i nigdy nie jest za późno, aby o siebie zawalczyć i zadbać.
